niedziela, 26 grudnia 2010

"Dni Akcji Skłoterskich" - Nowy rozdział "Szczęśliwego Życia Aktywisty" okraszony filmami

Tak na marginesie papierowa wersja książki "Los Buntownika" tego samego
autora, Marka Griksa jest już do nabycia w księgarni Bractwa Trojka
tutaj:
http://bractwotrojka.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1341&Itemid=121

Ten zarys do rozdziału książki "Szczęśliwe Życie Aktywisty" jest
napisany by mobilizować do udziału w krajowych dniach skłoterskich 8 i
9 - tego
stycznia oraz międzynarodowych (ale w Holandii) dni skłoterskich  w kwietniu.





poster
poster

callout poster, print uit en verspreid!
callout poster, print uit en verspreid!

Ciąg Dalszy Nastąpi wkrótce jak tylko znajdziemy czas na przepisanie... A w nim opis kolejnych ( albo wciąż tych samych) dni akcji:  Czyli ( 1.)opis demonstracji w Hadze,( 2.) zaraz potem demonstracji w Amsterdamie przeciwko fali eksmisji i o autonomiczne miejsca kulturalne,(3.) która przerodziła się w świętowanie zwycięstwa spowodowanego tym, że sąd wyższy w Hadze zabronił ewikcji bez wyroków powołując się na Europejskie prawa człowieka, które to stoi ponad zakazem skłotowania. O tym wszystkim w następnym rozdziale...)

Pomiędzy staraliśmy się wpleść niektóre filmiki przedstawiające opisane wydarzenia. Na końcu zaś zamieszczamy ciekawy dokument zrobiony przez młodych filmowców, którzy zamieszkali na skłocie i zaprzyjaźnili się z nami. Wszystko na potrzeby filmu dla oficjalnej telewizji, z którego w ostateczności skłotersi są także bardzo dumni. Po za tym wiele inych filmów, wywiadów, przemów i relacji(także po angielsku) z tych wydarzeń oraz to co na bieżąco dzieje się w Holandii możecie oglądać i sprawdzać także na angielsko holenderskiej wersji www.positi.blogspot.com , a mianowicie http://www.ourmediaindymedia.blogspot.com a jeśli chodzi o filmy to na http://www.youtube.com/user/spiritofsquatters lub http://www.spiritofsquatters.com

Miłego czytania i oglądania. Podajcie te wieści dalej niech inspirują cały świat, a może razem wbrew rządowi zrobimy Amsterdam światową stolicą oporu skłoterskiego :) Chętnie użyczę gotowego tekstu wraz z kodami embed by łatwiej było przeklejać.

skłoterska agenda. Klip Zbuntowanych mobilizujący na dni akcji

Wszystko zaczęło się od akcji spania na placu Dam. Tak jak parę lat
temu, złamaliśmy prawo i zaskłotowaliśmy na noc główny plac w
Amsterdamie. Wiele działalności, które zwykle odbywają się na skłotach
tym razem wyszło na ulicę by zaprezentować ruch skłoterski. We
wczesnych godzinach "Kinderpret" przygotowywał program dla dzieci.
Zasilane generatorami sound systemy grały muzykę. Wiele kapel grały
tego wieczoru koncerty. Linuxowa grupa rozdawała i instalowała open
source system operacyjny do komputerów. Przez chwilkę działało kino na
powietrzu. Odbyło się wiele fajerszołów i innych pokazów teatralnych.
Jednym z najciekawszych był "słodki zaskłotowany dom" zbuntowanych
klaunów (Rebelact).

Nasze fizjologiczne potrzeby można było załatwić w
zbudowanych przez ekologiczną grupę SWOMP eko toaletach. Po raz
pierwszy przedstawiona była wystawa plakatów " Nie tylko skłoting"
wyrażająca to, że ruch ten jest także w dużym stopniu związany z
ekologami, z walczącymi o prawa ludzi i zwierząt, o wolność, o
tolerancję itp. Mimo tego, że dosyć często padał deszcz około 800 osób
zapełniało dużą część placu. Wielu ludzi spało w namiotach, wielu
wytrwało do rana, a wielu tak jak ja wróciło do domów, by złapać
trochę snu przed akcjami następnego dnia.
Spotkaliśmy się w "Joes Garage", skłocie, który za parę dni obchodził
swe piąte urodziny. Niektórym było już wiadome, że mamy skłotować duży
budynek pod kulturalne centrum skłoterskie. Cała restauracja w ścisku
wypełniła się po brzegi, a i tak nie byli to jeszcze wszyscy, bo ekipa
włamywaczy i barykadujących spotykała się na skłocie, który był bliżej
wybranego pustostanu. Po zwykle następującej przemowie o tym co
będziemy skłotowali, jak się zachować, kto jest prawnikiem itp.
ruszyliśmy rowerami do wyznaczonego celu. Wyglądaliśmy niczym rowerowa
masa krytyczna. Nie często widzi się aż tyle osób na skłotowaniach.
Gdy przybyliśmy do ogromnego, zabytkowego budynku straży pożarnej
drzwi były już otworzone, a w środku ludzie barykadowali co się tylko
dało. Z okien szybko zawisły transparenty nawiązujące do
autonomicznego centrum skłoterskiego oraz do nadchodzącego zakazu
skłoterskiego. Wkrótce pojawili się policjanci, strażacy, a nawet
urzędnicy z "punkowej" wytwórni "Epitaph". Policji tym razem nie
wpuściliśmy do środka by zatwierdzili, że budynek stoi pusty.
Powiedzieliśmy im, iż za tydzień już i tak "delegalizują" skłoting
więc niech się przyzwyczajają do nowej sytuacji. Za problemy, które
pracownicy "epitaphu" próbowali zrobić skłotersom nawoływałbym do
bojkotu tej komerchy. W końcu nie mieli innego wyjścia jak przyjąć
rozwiązanie obarykadowania części którą wynajmują i korzystania z
oddzielnego wejścia.

Gdy wszystko było już załatwione, czas było jechać na następną akcję.
Zobaczenie straży pożarnej od środka musiałem zostawić na potem.
Po dosyć długim oczekiwaniu w wynajętym grupowo przez studentów
mieszkaniu, częściowo piechotą, częściowo rowerami wyruszyliśmy by
zaskłotować trzy duże kamienice. Drzwi i okna na niższych piętrach
zabezpieczone były przed skłotersami siteksem - blachą barykadującą.
Jednak skłotersi już dawno wymyślili sposób i na to utrudnienie.
Niektóre drzwi zostały otworzone "magicznym kluczem", niektóre łomami,
a jedne za pomocą dużej fleksy. Także tutaj natychmiast zostały
wywieszone transparenty. Ci sami gliniarze spotkali się z prawie z
tymi samymi "rozmawiaczami". Tym razem mogli wejść do środka i
zatwierdzić, że budynki nie są zamieszkałe. Po tym jak opuścili
miejsce akcję można było uznać za skończoną.
Jeszcze tego samego wieczoru zaczął się program socjalno kulturalny w
straży pożarnej, której nazwa została sprytnie zmieniona z brandweer
na kraakmeer (tłumaczenie: skłotuj więcej). Miał odbyć się punkowy
koncert jednak nie dało się go wyciszyć więc na prośbę sąsiadów
zrezygnowaliśmy z niego. Musieliśmy się zadowolić akustycznym
koncertem "Zbuntowanych" oraz projekcją filmów i nie za głośnymi
didżejami.
Przez następne dni w Kraak Meer odbyły się warsztaty , debaty jak i różnespotkania czy dyskusje.
Podczas dni akcji skłoterskich zajęto w Amsterdamie jeszcze
jeden dom w dzielnicy Prinz Ijland.
W nowo otwartym centrum skłoterskim poza tym, że działał bar, wegańska
restauracja, eksponowana była wystawa plakatów, trwały też przygotowania
do wielkiej demonstracji w dniu 1.10.10 kiedy to zakaz skłotowania
wchodził w życie.
Demonstracja zaczęła się na placu Spui który miał
bogatą tradycję alternatywną kiedy to w latach sześdziesiątych był
głównym miejscem spotkań i heppeningów znanej grupy Provos.
Około 18.00 demonstracja w liczbie około 800 osób ruszyła w miasto. Na
przodzie czarny blok, w środku dużo dzieci. Dużo transparentów,
poprzebieranych ludzi. Od czasu do czasu zatrzymywaliśmy się na
przemowę. Cały czas krzyczane były okrzyki.
Gdy wszedliśmy na Spuistraat od strony dworca na opancerzony policyjny
bus poleciały pierwsze bomby z farbą, które to sprawiły, że gliniarze
usunęli się. Pech chciał, że jedna z farbowych bomb roztrzaskała się
na głowie mojej ukochanej, która znalazła się na jej drodze. Na
szczęście nic jej się nie stało, poza tym, że całe włosy upaćkane były
w farbie. Szczęściem w nieszczęściu było to, że nieopodał było biuro
skłoterskie i akurat znalazł się znajomy z kluczem, dzięki czemu Rabia
puki farba nie zaschła, mogła ją zmyć z głowy.
W międzyczasie jakieś dwieście metrów dalej przy pomocy specjalnego
transparentu odgrodziliśmy mała uliczkę gdzie wywarzono pierwsze
drzwi jednocześnie łamiąc jakże świeże prawo. Skłotersi pozbywając się
tabliczek "Do wynajęcia" na ich miejsce powiesili transparent z
ironicznym tekstem: "Stworzone dzięki zakazowi skłotowania"
nawiązujące do wcześniejszej akcji solidarnościowej podczas, której wiele
zalegalizowanych skłotów wywiesiło podobny transparent mówiący : "
Stworzone dzięki ruchowi skłoterskiemu".
Zwykli gliniarze, którzy chcieli się wykazać przepychając jakiegoś
demonstrującego rowerzystę, sami zostali przegonieni.
Przy ciepłej zupie i dźwiękach muzyki poczekaliśmy dotąd aż skłotersi
w środku zabarykadując się, zapezpieczą się przed ewentualną eksmisją.
Potem ruszyliśmy dalej w kierunku placu by zakończyć demonstrację.
Tego jednak było za wiele dla gliniarzy, burmistrza i innych co
pociągają za sznurki. W pewnym momencie ME ( specjalna policja do
tłumienia zamieszek i przeprowadzania eksmisji ) zagrodziła nam
szpalerem drogę na całej długości. Demonstracja zatrzymała się przed
linią tarcz. Przez chwilę ktoś próbował coś negocjować, niektórzy coś
krzyczeli. Po krótkiej chwili patrzenia sobie w oczy, gliniarze jak
jeden mąż zaczęli wszystkich, jak popadnie napierdalać, napierając na
dzielący nas transparent.
Wielu by pomyślało, że ludzie się przestraszą, zaczną uciekać jednak
nic z tych rzeczy. Skłotersi nie pozostali dłużni. W ruch poszły
flagi, sztorce i pięści. Długi mocny transparent skutecznie chronił
przed wdarciem się gliniarzy w środek demonstracji. Natychmiast na
bastardów poleciało wszystko co było w zasięgu ręki. Po bokach szybko
powstały zimprowizowane głównie z rowerów barykady.

Niebiescy widząc, że skłotersi łatwo nie ustąpią wjechali końmi od
tyłu tratując i bijąc każdego kto na drodze. Demonstrujący by
zatrzymać konie wywrócili nawet samochód jednak nie zdążyli go
przestawić na blokującą pozycję ponieważ musieli się przegrupować w
inne miejsce.
Nagle zobaczyłem jedną dziewczynę z zakrwawioną głową powaloną na
ziemię przez gliniarza. Street Medic ( uliczny medyk ), który próbował
jej pomóc też został przewrócony na ziemię i wraz z nią zaaresztowany.
Działanie policjanta medyka z torbą z czerwonym krzyżem uwłacza
jakimkolwiek zasadom pierwszej pomocy.

Tymczasem wielu tych co nie ustawało walczyć wycofało się za skłot i
tam ustawili barykadę, na której zapłonął materac. Zdemontowano ulicę,
kórej kostka brukowa przez długi czas służyły jako amunicja. Po pewnym
czasie gliniarze zaczęli strzelać gazem jak się później okazało
przeterminowanym. Może dlatego, a może z braku celności, a na pewno w
dużym stopniu z zaangażowania skłotersów zamieszki trwały przez długi
czas.
Właśnie dziś odebrali nam prawo do mieszkania, jedne z podstawowych
praw człowieka. Jakże mogliśmy na to przystać ? Jakże mogliśmy się z
tym zgodzić ? Czy powinniśmy stać biernie w obliczu gdy skorumpowany,
prawicowy, kapitalistyczny rząd daje wolną rękę spekulacjom w momencie
kiedy nawet matki z dziećmi muszą czekać latami na przydział
mieszkania komunalnego, które i tak kosztuje więcej niż dziesięć lat
temu wynajem prywatnego.
Kto jak nie my sami mieliśmy walczyć o socjalna sprawiedliwość ?
Wolność nigdy nie była dana lecz zawsze wywalczona. Teraz nam te
wolność próbowano odebrać i ograniczyć dlatego walczyliśmy. Musieliśmy
się bronić. Jeśli my nie stawimy oporu poczynaniom tego
faszystowskiego rządu, to kto to zrobi ?
Dlatego bitwa trwała przez parę godzin.
Skłotersi potem zebrali się na placu Spui, gdzie czekał już na nich
bakfic z wegańskim ciepłym jedzeniem. Nazajutrz dowiedzieliśmy się
przez indymedia, że o dziwo gliniarze nie byli w stanie wyeksmitować
skłotu.

Nazajutrz w Nijmegen odbyła się krajowa demonstracja przeciw zakazowi
skłotowania. Zaczęła się w parku wspaniałym koncertem Autonomads.
Kapele przez całą demonstarcję grały koncert z przyczepy ciężarówki.
Około tysiąca osób, 7 ciężarówek z różnorodną muzyką, co jakiś czas
przemowy i przemarsz wokoło całego miasta. Nie ma chyba lepszego
sposobu na zwiedzanie niż podczas demonstracji. Od początku
spodziewałem się, że demonstracja będzie miała charakter pokojowy.
Nikt przecież nie ryzykowałby zarekwirowania somochodu. Taka też była.
Tańczący ludzie, rodziny z dziećmi, przyjazne przyjęcie
Najmeheńczyków. Gdy duża część demonstracji doszła już do punktu
końcowego, tego samego parku, w którym zaczynaliśmy, kilkudziesięcio
osobowa grupa nikt nie wie dokładnie czemu, ruszyła drugi raz w miasto.
Myślałem z nadzieją, że to w celu zaskłotowania ładnego starego nie
zamieszakałego budynku, który mijaliśmy po drodze Jak się później
okazało myliłem się co do tego. W każdym razie policja w pewnym
momencie zagrodziła ulicę. Przez chwilę wywiązała się szarpanina,
poprzewracano stoły i stoiska z pocztówkami. Na policję znów poleciały
jakieś doniczki itp. W pewnej chwili wszystko nagle ustało. Gliniarze
stanęli w linii stawiając rowery na sztorc. Demonstrujący stanęli w
linii za transparentem. Przez chwilę trwała krótka wymiana zdań i
okrzyków, a po paru minutach pojawiły się jeden, po drugiej suki
policyjne wypełnione ME jami. Następnie z wielu z nich wysypali się
rycerzyki, którzy zastąpili rowerzystów. Po chwili z megafonu zaczęło
się straszenie, że kto się nie rozejdzie może być aresztowanym.
Reakcją było jedynie wzmożenie okrzyków by po pierwsze dodać sobie
otuchy, po drugie odmówić wyraźnie tego rozkazu, a po trzecie by można
było potem się tłumaczyć, że nic takiego się nie słyszało ;)
Po może minucie gliniarze wraz z tymi na koniach przypuścili szarżę.
Niestety ludzie nie byli tak dobrze przygotowani i tylko jedna
strona przez chwilę się opierała. Tajniacy byli tak brutalni, że nawet
reporterom z oficjalnej prasy się dostało i ci także zostali
pogonieni.

Gdy bastardzi rozgonili demonstrantów na ulicy, nie poprzestali na tym
lecz wezwali także do rozwiązania tej części protestu, która pokojowo
została w parku. Potem zaczęło się niemalże polowanie. To było
okropne. Ogromne ilości ME gdzieniegdzie napotykając sporadyczny opór
i kłótnie powoli, krok po kroku rozpraszali skłotersów i spychali ich
w kierunku stacji. Nawet tam nie dawali spokoju i na dworcu
legitymowali co poniektórych. Mimo tego pogromu rozproszone grupki
zbierały się na nowo i znów wznosiły okrzyki. Policja cały swój terror
i przemoc robiła na oczach przechodniów. Nie ważne dzieci czy starzy,
skłotersi czy zwykli ludzie, wszyscy poddani byli temu policyjnemu
terrorowi i niejednemu się też oberwało przypadkiem. Widziałem
przestraszoną matkę , która w panice nie wiedziała gdzie ma schować
dzieci. Policja po raz kolejny pokazała swe oblicze przemocy.
To były dni akcji przeciwko zakazowi skłotowania w Holandii w momencie
kiedy był on wprowadzany w życie. Czas pokaże czy coraz bardziej
prawicowemu rządowi, coraz bardziej policyjnemu państwu uda się złamać
ruch skłoterski bez rozwiązywania problemów bezdomności, spekulacji,
dużej ilości pustych budynków, a zarazem długich list oczekujących na przydział mieszkania.
Jedno jest pewne: Skłotersi dalej nieustannie będą walczyć o te
ludzkie prawo do dachu nad głową, przeciw kapitalizmowi i sztucznemu
windowaniu cen za wynajem. Takiego natężenia skłotowań, demonstracji,
spotkań, działań kulturalnych oraz medialnych jak podczas dni akcji
nie doświadczyłem jeszcze nigdy w moim życiu, które od dziesięciu lat
spędzam w Amsterdamie. Starsi niż ja mówią, że takiego starcia jak
pierwszego października nie pamiętają już od lat osiemdziesiątych. A to
wszystko to dopiero początek. By utrzymać ten ruch musimy nie ustawać
w skłotowaniu następnych domów, w organizowani i uczestniczeniu w
protestach, w robieniu jakichkolwiek akcji bezpośrednich i kreowaniu
mediów by te działania wspierały, mówiły o nich i przekazywały
informacje.
W tych niepewnych czasach kryzysu ekologicznego i ekonomicznego ruch
skłoterski jako ten na pierwszej linii powinien dać przykład całemu
społeczeństwu jak zjednoczeni powinniśmy walczyć o nasze prawa,
zwyciężać i nigdy się nie poddawać w walce o lepszy świat dla nas
wszystkich.
Dopóki ludzie będą potrzebować domy, a te będą stały puste tylko by
zaspokoić czyjąś chciwość SKŁOTING BĘDZIE KONTYNUOWANY = KRAKEN GAAT
DOOR !!! bez względu na prawo.

Aż chciało by się rzec Amsterdam światową stolicą skłotingu :)

czwartek, 25 listopada 2010

Hollandia: Polak i 7-miu innych oskarżony na podstawie zakazu skłoterskiego - demo jutro(PT) o 12.00 w Utrechcie.+Mobilizujący Hip Hopowy teledysk


Hollandia Polak oskarzony art 138a Kodeksu karnego


W piątek, 26 listopada o godzinie 9:00 w Utrechcie odbedzie sie sprawa sklotersow aresztowanych podczas ewikcji sklotu na ulicy Koningin Wilhelminalaan.

 http://mediaplayer.rtvutrecht.nl/stream/0815d59f.wmv

 http://cia.bzzz.net/holandia_ewikcja_nowego_sklotu_w_utrecht

Są to pierwsze osoby ścigane w Holandii za naruszenie postanowień art 138a Kodeksu karnego.

Jedna z 8 oskarzonych osób jest to Polak związany z kolektywem Rozbrat. Jeden z aresztowanych obywatel NL ciagle przebywa w areszcie.


Tego samego dnia 26 listopada o godzinie 12:00 na Lady Justice Square w Utrechcie odbedzie sie demonstracja solidarnosciawa z oskarzonymi.

Potrzeba nie zna prawa ! Skłoting Trwa Nadal !

Kraken Gaat Door !

środa, 17 listopada 2010

Solidarity Action at the Mexican Embassy for the Zapatistas and other smaller actions

Solidarity Action at the Mexican Embassy for the Zapatistas
grassrootsprojects

Today the 17th november is the 27th anniversary of the Zapatista uprising.

In spirit of the international solidarity with the Zapatista movement that has been under constant paramilitary attacks, we protested at the Mexican Embassy in the Hague.




With a colorful collection of banners and Manu Chaos's music a group of around ten people met in front of the Mexican embassy.

Our spokesperson entered the embassy with a letter, a pack of Zapatista coffee and a police officer. "What's up with the coffee?" He inquired.

After a heated discussion with the legal adviser about the conditions in Chiapas and the political dimensions of Mexico, even the adviser had to agree that the current political hierarchy in Mexico isn't working out. He pointed out that federal governors have too much power and are very vulnerable to corruption. Yet he said the conditions in Chiapas are slowly changing and it will take a very long time to see some progress. We pointed out that this mindset is the main issue why the problem hasn't been solved yet. We left him with these ideas and a pack of genuine Zapatista coffee.

----------- The letter to the ambassador

Dear Mr. Ambassador,

"Five centuries of horror have not been able to exterminate these communities or their 1000-year-old ways of working and living in human solidarity and in communion with nature."

Today the 17th November of 2010 we celebrate the 27th anniversary of the EZLN. We are presenting you this letter on behalf of a community of individuals and organizations in the Netherlands concerned with recent incidents in the state of Chiapas.

The building of autonomy by the Zapatista peoples and communities in Chiapas has demonstrated that another way of organizing and governing ourselves is possible.
We support the ideas of the Zapatista peoples which signifie defiance against the state and we want you to acknowledge and respect the progress of constructing autonomous communities.

Recent events in 2010 have shown that the people in Chiapas are still being oppressed and are under permanent harassment by different paramilitary groups.

Among the recent attacks that have been denounced by the Good Government Juntas are:

In La Realidad, in April 2010, there were threats of new evictions of communities in Montes Azules, under the ecological pretext of the defence of the biosphere reserve, but the Zapatista communities have stated that "We love the land, take care of it, work it and defend it. We are ready to defend it at all costs".

In La Garrucha, in Ocosingo, in May 2010, aggressors originating from Peña Limonar arrested five Zapatista support bases: Evelio Montejo Hernández, Manuel Gutierrez Lopez, Luis Gutierrez Vazquez, Pedro Hernandez and Narciso Gutiérrez Gutiérrez Jiménez. There are also 9 people missing.

In Choles de Tumbalá, near Palenque, in the first days of June, 79 members of Xinich official,
supporting the aggressors of the area, seized the land of the Zapatista support bases, caused a fire, fabricated crimes, invaded lands and threatened the victims with death, as well as threatening to invade more land with the support of the security forces.
In the highlands, caracol of Oventik, in the community of El Pozo, on June 21, a group of
approximately 240 offenders (PRI and PRD) cut off the water and electricity supply. Armed with
machetes, hoes, and sticks, they fractured the skulls of Miguel and Manuel Hernández Pérez, damaged 5 Zapatista support bases and destroyed one. Three health promoters were detained by the police when they tried to rescue the wounded: Francisco Velasco Mendez, Sebastian Hernandez and Francisco Gómez Santiz Mendez.

At the end of August Zapatistas from Pamalá, in the municipality of Sitalá, had informed the JBG that, Manuel Vázquez had been forcibly ordered by the authorities and leaders of the political parties in San Marcos and Pamalá to dismantle the autonomous school. The authorities told him that they were then going to attack other communities which had autonomous schools. The JBG stated that "the purpose of these attacks is to prevent the education of our children and to stop the progress of construction of our autonomy."

On September 9, 30 people from the political parties PRI, PRD and PVEM, armed with machetes and firearms, violently broke into the houses of the Zapatista families in San Marcos Avilés, forcing these families to leave their homes and abandon all their possessions. 170 men, women and children became refugees in the mountains, enduring throughout the recent torrential rains, hunger, cold, sleeplessness, mud and the fear of attacks on women and children.

Throughout Mexico, the detentions, extra judicial executions and disappearances of social activists, along with widespread repression, have gone hand in hand with militarization and the creation of paramilitary groups, particularly aimed against indigenous autonomy in Chiapas, Guerrero, Michoacan and Oaxaca.

For these reasons, we will continue to denounce this counterinsurgency strategy and support the autonomous Zapatista indigenous communities.

We are ending this letter with a direct quote from our comrades in Chiapas to let their voices be heard as well: "We the Zapatistas do not bother anybody. We do not evict our compas from the political parties. We do not persecute anyone. We do not steal the land of our brother and sister farmers, nor do we take any other property from other poor people; we only defend what is ours, and our rights; we live and eat through our own work and sweat, and we want to fight for true democracy, freedom and justice for everyone. These are our crimes as Zapatistas."

Sincerely,

grassrootsprojects

Website: http://www.grassrootsprojects.com


Some photos from international solidarity with Zapatistas day today in Amsterdam

Squat Joes Garage
Squat Joes Garage

Squat Positivenest
Squat Positivenest

KSU Oost with coffee Libertad
KSU Oost with coffee Libertad







Lucky 13, Utrecht.





The Blue Cube in Utrecht is showing solidarity to the Zapatistas.




Solidarity with the Zapatistas from the Ubica in Utrecht.




Another photo from the solidarity action in The Hague.

poniedziałek, 15 listopada 2010

Holandia: Nowe prawo, nowe skloty.




Pierwsze sklotowania budynkow w Holandii po wprowadzeniu w zycie ustawy o zakazie sklotowania .

sklot w Zaandam sklot w Zaandam

renowacja sklotu w Zaandam renowacja sklotu w Zaandam

W sobote (30.10) w miescie Zaandam (na polnoc od Amsterdam) lokalna grupa sklotersow i anarchistow zasklotowala budynek, ktorego wlascicielem jest Urzad Miasta. Byla to pierwsza akcja w Holandii od wprowadzenia zakazu sklotowania dnia 1 pazdziernika tego roku.
Artykul i zdjecia:
 http://indymedia.nl/nl/2010/10/70743.shtml

W niedziele (31.10) okolo 30-40 osob zasklotowalo czesc kompleksu przy ulicy Koningin Wilhelminalaan 7 w miescie Utrecht. Akcja ta byla proba zdobycia nowego miejsca dla osob, ktore musialy wyprowadzic sie po przegranej sprawie o zasklotowany budynek na terenie kampusu uniwersyteckiego w Utrecht. Byl to jednoczesnie protest przeciw polityce mieszkaniowej w miescie Utrecht, gdzie pokoje i mieszkania sa bardzo drogie i trudno znalezc mieszkanie do wynajecia, a takze protest przeciw nowemu, prawu ktore faworyzuje anty-skloty. We wrzesniu 2009 z budynku przy ulicy Koningin Wilhelminalaan 7 zostalo usunietych okolo 100 studentow, bo budynek nie spelnia norm bezpieczenstwa przeciwpozarowego. Od jakiegos czasu ten olbrzymi kompleks jest anty-sklotem. Tylko 3 pietro jednej czesci kompleksu jest w uzytku. Mieszcza sie tam biura firm, ktore maja umowe z firma anty-skloterska (Anti-Kraak.nl).
Artykul i zdjecia:
 http://indymedia.nl/nl/2010/10/70800.shtml

W poniedzialek (01.11) zostal zasklotowany budynek w Amsterdamie. Sklotersi z tego miasta w ten sposob swietowali pierwszy miesiac zakazu sklotowania.
info po angielsku i holendersku:
 http://indymedia.nl/nl/2010/11/70866.shtml

Anty-skloty.
W Holandii istnieja firmy anty-skloterskie, ktore wynajmuja budynek osobie ewentualnie kilku osoba. Robia to na prosbe wlasciciela, ktory obawia sie, ze budynek moze byc okupowany przez sklotersow. W praktyce najczesciej w olbrzymich budynkach, w ktorych moze mieszkac kilkanascie lub kilkadziesiat osob, mieszka jeden lub kilka anty-sklotersow. Czesto po wyrzuceniu, sklotersow z budynku jest on zasiedlany anty-sklotersem, aby uniemozliwic ponowna okupacje.

Holandia: Ewikcja nowego sklotu w Utrechcie


W poniedzialek (01.11) odbyla sie ewikcja swiezo zasklotowanego budynku w miescie Utrecht.

Budynek lezy przy ulicy Koningin Wilhelminalaan 7. Poprzednim wlascicielem byla firma telekomunikacyjna KPN. Aktualnym wlascicielem jest korporacja mieszkaniowa Mitros, ktora jest jedna z firm ktora buduje i wynajmuje mieszkania socjalne (sektor mieszkan socjalnych jest w Holandii skomercjalizowany i zarzadzaja nim prywatne firmy). Zatrzymano 18 osob, w tym kilka z posrod zgromadzonych na ulicy sklotersow. Sytuacja podczas ewikcji byla napieta, uzyto duzych sil policyjnych.

Ewikcja trwala do poznych godziny wieczornych, poniewaz kilka osob mialo rece przypiete w rurach, ktore zatopione byly w betonie wypelniajacym metalowe beczki, w zwiazku z tym policja musiala uzyc specjalnej jednostki Bra-Tra, aby moc usunac z budynku tych sklotersow.

Info i zdjecia: http://indymedia.nl/nl/2010/11/70839.shtml

Filmy z ewikcji:
http://mediaplayer.rtvutrecht.nl/stream/0815d59f.wmv
http://mediaplayer.rtvutrecht.nl/stream/f5f7e459.wmv

W nocy z poniedzialku na wtorek nieznane osoby zaatakowaly siedzibe firmy Mitros, wlasciciela budynku. Kilka szyb zostalo wybitych. Policja wciaz poszukuje sprawcow. Do ataku przyznala sie nowa grupa Autonomiczny Front Wyzwolenia Szkla
info po angielsku oraz zdjecia:
http://indymedia.nl/nl/2010/11/70849.shtml

Film:
http://mediaplayer.rtvutrecht.nl/stream/4c4d1a11.wmv

Dzien wczesniej, w niedziele (31.10) okolo 30-40 osob zasklotowalo budynek przy ulicy Koningin Wilhelminalaan 7.

Wiecej info na temat ostatnich sklotowan w Holandii:
http://poland.indymedia.org/pl/2010/11/52334.shtml

Holandia: Raport z demonstracji skloterskich

Dnia 1-ego pazdziernika 2010 weszlo w zycie prawo zakazujace sklotowania budynkow w Holandii. Ponizej (spozniony) raport z demonstracji w Amsterdamie (01.10) i Nijmegen (02.10).

Dnia 01.10 odbyla sie nie zalegalizowana demonstracja w Amsterdamie. Wzielo w niej udzial miedzy 800 a 1000 osob z calej Holandii, glownie z Amsterdamu. Kilka dni przed wejsciem ustawy w zycie prezydent Amsterdamu oglosil, ze w ciagu najblizszych miesiecy dokona ewikcji 200 sklotow (!). Liczba sklotow w samym Amsterdamie szacowana jest na 300, a liczba sklotersow na okolo 1500 osob (to i tak mniej niz 10% liczby sklotersow w latach 80-tych, ktorych w tych czasach bylo okolo 20 tysiecy w samym Amsterdamie).

Od poczatku demonstracji sytuacja miedzy policja a sklotersami byla napieta. W pewnym momencie, demonstracja stanela i przy dzwiekach utworu Judas Priest "Break The Law" kilka osob zasklotowalo budynek. Pozostale osoby, zgromadzily sie pod zasklotowanym budynkiem, ktory byl tylko 50 metrow od komisariatu policji. W pewnym momencie policja probowal wejsc pomiedzy zgromadzonych, ale zdecydowana reakcja uniemozliwila te probe. Po okolo 30 minutach zgromadzeni postatnowili kontynuowac demonstracje. W kierunku policji polecialo kilka butelek. Policja zaatakowala demonstrujacych kiedy ci zblizyli sie do skrzyzowania ulic. Kilkuminutowy opor sklotersow bardzo zaaskoczyl policje, nie byli w stanie uzyc psow i nie mogac opanowac sytuacji policja postanowila zaatakowac demonstracje od tylu, wysylac w tym celu policje na koniach. Trzeba dodac, ze ulice w Holandii sa bardzo waskie, co sprzyja demonstrujacym, bo policja ma ograniczone pole manewru. Sklotersi rozpierzchli sie na wszystkie kierunki, w obawie przed ponownym atakiem policji konnej, kilka osob przewrocilo auto na srodek ulicy, ktos wybil kilka szyb w komisariacie policji. Wiekszosc sklotersow, wycofala sie do waskiej uliczki przy ktorej chwile wczesniej zasklotowano budynek. Wybudowano barykade z drewnianych lawek i ja podpalono. Zgromadzona w waskiej uliczce policja byl atakowana kostka brukowa przez okolo godzine. Grupa tajnikow probowal podejsc, aby rozpoznac sytuacje, ale ze strachu wycofali sie. Glownie to tajniacy aresztuja osoby w czasie demonstracji w Holandii, ale 1-ego pazdziernika nie bylo to mozliwe. Policja na koniach tez probowala rozproszyc atakujacy policje tlum, ale ta proba tez sie nie powiodla. Po zawiedzionych probach opanowania sytuacji przy uzyciu standardowych narzedzi policyjnych (psy, konie, tajniacy), zdecydowano sie na uzycie gazu lzawiacego. Policja w Holandii nie uzywala gazu lzawiacego przez 10 lat lub wiecej. Znalezione luski po gazie miale daty uplywu waznosci w 2007 roku (!). Gdy chmura gazu stala sie bardzo intensywna demonstrujacy zaczeli sie wycofywac. Wsrod wycofujacych sie odkryto tajniaka, ktory dostal solidnego kopniaka w tylek, chwile po tym policja zaczela sie zjezdzac ze wszystkich kierunkow, a zgromadzeni uciekac. Jeden z radiowozow najechal na stope sklotersa, a inni widzac to zaczeli rekoma wskazywac na ulice, aby uswiadomic kierowcy, zeby sie wycofal. Niektorzy atakowali ten radiowoz, a chwile pozniej tworzyly sie tylne drzwi i policjanci (nie wiedzac, ze radiowoz najechal na sklotersa) chcieli wyskoczyc ze srodka, ale tajniacy dali im znak, aby tego nie robili. W czasie wydarzen 1-ego pazdziernika zostala ranna nieznana liczba sklotersow, w tym jedna osoba bardzo powaznie. 19-letnia Ruby zostala uderzona wielokrotnie poilicyjna palka w glowe, ma on peknieta czaszke na dlugosci 10 centymetrow (!). Jej adwokat zlozyl juz doniesienie do prokuratury o probe zabojstwa jej przez policjantow. W zamieszkach zostalo rannych kilku policjantow oraz 4 konie.

W Holandii policja uzywa psow i koni w czasie demonstracji i jest to powazny problem dla wielu osob, ktore sa wegetarianami badz weganami. Po 1-wszym pazdzienika toczyla sie bardzo goraca dyskusja ne ten temat. Jedni uwazaja, ze nie powinno sie rzucac kamieniami badz innymi rzeczmi w policje, bo mozna zranic zwierze, a inni (w tym rowniez weganie i wegetarianie) uwazaja, ze to policja przyprowadza na demonstracje zwierzeta i uzywa ich przeciw ludziom jako bardzo niebezpiczne narzedzie i zaatakowani maja prawo sie bronic.

Budynek zasklotowany w czasie piatkowej (01.10) demonstracji w Amsterdamie, przetrwal do poniedzialku (04.10). Policja zmobilizowala olbrzymie sily do ewikcji, wlacznie z helikopterem. Po wejsciu do srodka nie zastali nikogo. Skotersi prawdopodbnie uciekli po dachu.

filmy:
Na pierwszym filmie widac wyraznie jak policja zaatakowala demonstracje. Film nakrecony z coffee shop'u. Slychac glos krzyczacej dziewczyny " Go! Go to fight for our rights!" (Idzcie! Idzcie walczyc o nasze prawa!)
http://woot.zideo.nl/?option=com_channel&channel=6c4961576e673d3d&zideo=...

AT5: http://www.at5.nl/artikelen/49319/extra-uitzending-at5-nieuws-om-22-55-u...
BBC: http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-11458225
http://www.youtube.com/watch?v=7AmpWee9jtA
http://www.youtube.com/watch?v=PDgkWxOCqf0
http://www.youtube.com/watch?v=W-TQxFL-rrQ&feature=related
http://www.parool.nl/parool/nl/1746/Reportage/video/detail/1023343/Dekra...
http://www.youtube.com/watch?v=YmZg-KRUPk4&feature=related

Zdjecia:
http://www.parool.nl/parool/nl/2848/foto/photoalbum/detail/1023255/16661...

W dniu 2-ego pazdziernika odbyla sie demonstracja w miescie Njimegen. W demonstracji bralo udzial okolo 600-800 osob, byla ona legalna. Urzed Miasta i policja nie zgodzily sie na trase demonstracji przez centrum miasta i uczestnicy byli zmuszeni isc trasa wokol centrum Nijmegen. Tego dnia policja zmobilizowala wieksze sily niz poprzedniego dnia w Amsterdamie, bylo tez bardzo duzo tajniakow. Po zatoczeniu kola i powrocie do parku, czyli punktu startowego, czesc demonstrujacych (okolo 150 osob) postanowila kontynuowac protest w centrum miasta, po przejsciu okolo 50-100 metrow zostali oni zatrzymani i zaatakowani przez policje. Policja na koniach rowniez zaatakowala protestujacych w wyniku czego jedna osoba stracil kciuka (!). Gdy protestujacy zorientowali sie, ze z tylu sa gromadzone sily policji, postanowili wycofac sie do parku. Wkrotce policja oglosila koniec demonstracji i nakazala zgromadzonym rozejsc sie. Policja wkroczyla do parku i zaczela przeganiac demonstujacych. Kilka osob zostalo aresztowanych, a niektore z osob byly bite przez tajniakow w radiowozie. Na stacji kolejowej policja sila wepchnela grupe sklotersow do pociagu kopiac ich i bijac palkami.

filmy:
Na filmie ponizej widac konfrontacje pomiedzy policja i sklotersami od 5:50 minuty:
http://www.youtube.com/watch?v=kVljPa1JTSU&feature=related

Na drugim filmie widac jak tajniacy brutalnie zatrzymuja drobna dziewczyne (w 4:37 minucie). Tajniacy musieli sie szybko wycofac, bo protestujacy obrzucali ich butelkami. Zatrzymana dziewczyna zostala pobita w radiowozie.
http://www.youtube.com/watch?v=SgcdN90ye4k&feature=related

Zdjecia:
http://indymedia.nl/nl/2010/10/69979.shtml
http://indymedia.nl/nl/2010/10/69919.shtml

Benefit info evening for Rozbrat


In saturday 21.08.2010 in MKZ at 1e Schinkelstraat 16 in Amsterdam will be benefit info evening for squat Rozbrat. Everybody welcome !

Rozbrat Collective needs support from any groups, movements and people who feel Rozbrat Squat is close to them. We already announce that on the day of the auction there will be a demonstration and we invite you all to come. On our website www.rozbrat.org you can check latest news on the legal situation of Rozbrat and on the initiatives connected with "Rozbrat stays!" action. We count on your support and help. If you want to support our squat which is threatned with eviction, you can donate some money to this bank account:

BZWBK SA PL50 1090 1447 0000 0001 0910 8536, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Ulica, ul. Pułaskiego 21a, Poznań, POLAND, SWIFT:WBK PPL PP /Write: Rozbrat stays/

Demo against discrimination on Lowlands festival -video + letter




Spirit Of Squatters Collective
Spirit Of Squatters Collective


Spirit Of Squatters Collective : This is solidarity action(like most of our videos). The solidarity is stronger when it is seen by as many people as possible.So...Please use it ! Pass this info to everybody who could be interested !!!
Feel free to embed,link it,send it,screen it etc. Use it=don't loose it. Reclaim the media with us !

... So get inspired. TOGETHER WE ARE STRONGER !!!
http://www.youtube.com/user/spiritofsquatters

Letter send to The Security Company:

Dear Sir, Madam,



Our reason for being here today is the fact that we are concerned about the events that occurred during the Lowlands festival regarding people, mostly with the Polish nationality, that had been collecting cups. We are shocked about the fact that employees of "The Security Company" had kicked out around 30 people of the Polish nationality from the festival terrain without their personal belongings. The reason for this being that they had been collecting too many plastic cups.



In our opinion it was a highly discriminatory practice!



One woman who was detained by "The Security Company" was treated brutally; she was thrown on the ground and searched by a male security guard . If the security guards had acted correctly, why did they delete all the pictures showing incriminating evidence from the mobile phones of other witnesses?



The first explanation that came from the side of the security guards was that the people removed from the festival had been collecting "too many plastic cups"- but when the organizers emphasized in their statement that there was no limit for collecting cups- the security guards changed their version of what exactly happened and claimed that these people were kicked out because of aggressive behavior.



All the victims had been kicked out without their personal belongings without the right to get them back from the festival camping grounds. A witness, who asked what was happening, was also removed from the festival after showing a Polish ID, despite having collected only two cups. Security randomly asked people that were collecting cups if they where of Dutch nationality. In addition, according to the witnesses of the whole event, the Dutch cup collectors had not been bothered by the security at all. Moreover, detained women were forced to use the toilet with open doors and security staff staring at them.



A female victim in her statement asserted: "I have been also kicked out as one of the first from the festival terrain. The first thing they asked was my nationality. Three security employees took me to a place which, when I think about it now, looked like a place prepared only for the cup collectors. All the people possessing hard drugs or acting very aggressive were took into some other place. I was treated without respect, they pushed me many times and didn't want to talk to me or explain anything. I have seen somebody being beaten up by the security. I took some pictures of it but they confiscated my mobile phone and deleted all of them. I wasn't allowed to go back to the festival camp to get my stuff back. One of the security guards informed me that we are treated like this because we (the Polish cup collectors) are the organized criminal group (!)."



One male victim who has been badly beaten up, has receive a fine for 500 euro's and is charged with the attempted murder of a security guards and imprisoned for three days.



Lowlands Festival is described as a "paradise" by its organizers, but it turned out to be a nightmare for many participants. During this festival Polish people had been confronted with an unprecedented violation of their rights, discrimination and xenophobia. It is clear that the security guards abused their position, and thought they have rights that even the police don't have. To us it is unclear who has the final responsibility for these heavy handed tactics. Were these actions approved by the festival organizers or did the security staff act on their own initiative?



As a response to our accusations, we expect that especially a security company cannot wait until the court will do justice, and will investigate their own working process and company structure. As a security company you have the responsibility to guarantee the professionalism of your services, keeping in mind that you do not have the right to take away personal belongings, remove pictures from mobile phones and violate basic privacy standards. It is up to the professional mediation and natural authority of your workers, to guarantee a good and save environment. In the case of the Lowlands festival "The Security Company" failed to achieve this.



We hope that all the victims of that event will bring this case to the court, because in our opinion the members of the security staff acted unprofessionally and furthermore showed a high level of disrespect and xenophobia towards people of Polish nationality.



In our opinion the whole case remains unfinished and we as an international group of activists will seek to justify and clarify it till the end.




Social Initiative "Common Cause"

commoncauseinfo@gmail.com

Rozbrat Collective: "Solidarity Beyond Borders" info tour

Social Initiative " Common Cause" in cooperation with local groups, collectives and autonomous centers organize Rozbrat Collective: "Solidarity Beyond Borders" info tour. People from Rozbrat squat will travel through the Netherlands and Germany from 9th until 17 th October.

The people from the Rozbrat collective are coming to talk about their long-term strategy concerning the collective, their initiatives, actions, protests etc. and of course they will explain everything about their struggle to keep the Rozbrat squat!





The Rozbrat collective originated in regular squat that was occupied in 1994 in the town of Poznan. It started as a squat where people could live and organize some punk concerts, but has grown to be a very active political-social center. It is one of the most important and interesting places on the anarchist map of Poland. The Rozbrat collective initiates plenty of activities but is under threat of eviction since the beginning of 2009. However, the Rozbrat collective has since then won two battles to keep the squat. The first battle was in May 2009 and the second one in March 2010. The protests were quite large according to polish standards. The one in 2009 had around 1500 people joining in and in 2010 there were around a 1000 people. This second demo had a more militant character. Until now potential buyers are afraid to buy the ground where the Rozbrat squat is situated.

Saturday 09.10.2010
21:00 Info evening (movies and discussion)

Wandelweg 60,
Wormerveer

Organized by Zaanse Anarchistische Groep

Sunday 10.10.2010
19:00 dinner
20:00 info evening (movies and discussion)
After concert

ADM
Hornweg 6
Amsterdam (industrial terrain)

Organized by ADM

Monday 11.10.2010
19:00 dinner
20:00 info evening (movies and discussion)

Autonoom Centrum
Willem Van Outhoornstraat 17
The Hague

Organized by Autonoom Centrum Den Haag


Wednesday 13.10.2010
18:30 Soepcafé (with salads and bread)
20:30 info evening (movies and discussion)

Politiek Eetcafé "de Klinker":
Van Broeckhuysenstraat 46
Nijmegen

Organized by Anarchistische Groep Nijmegen


Thursday 14.10.2010
20:00 info evening (movies and discussion)

Infoladen Aachen
stephanstrasse 24
Aachen, Germany
(the infoshop/laden is on 2th floor so there is a bell that you have to ring)

Organized by Infoladen Aachen

Friday 15.10.2010
19:00 dinner
20:30 info evening (movies and discussion)

Knoflook squat
Havendijk 3
Den Bosch

Organized by Knoflook

Saturday 16.10.2010
19:00 info evening (movies and discussion)

Ubica squat
Ganzenmarkt 24
Utrecht

Organized by Anarchistische Kollektief - Utrecht

Sunday 17.10.2010

19:00 vegan food
20:00 Zbuntowani ( The Rebels ) - acoustic solo punk
20:30 info evening (movies and discussion)

MKZ
1e Schinkelstraat 16
Amsterdam
tram 2, end of Vondelpark

Organized by Anarchistische Groep Amsterdam/ Vrije Bond

Mediations Biennale: "Poznan is not a company" exhibition about gentrification in National
Museum. Michelle Teran, canadian artist prepared the exhibition in cooperation with the Rozbrat Collective:
 http://szumtv.blip.tv/file/4119303/

Movie from demo 2009:
 http://www.youtube.com/watch?v=PYGUrkAZGbE&feature=related

Movie from action "City is not a company!" - 37 anarchists detained in Poznan after clashes with cops (with english subtitles):
 http://szumtv.blip.tv/file/3330332/

Movie from demo 2010 (english):
 http://www.youtube.com/watch?v=_FzxW5SImSk&feature=related








 

Lees meer over: Agenda wonen/kraken

aanvullingen
Wormerveer - flyer 
nn - 08.10.2010 01:11

Demonstracja przeciwko dyskryminacji na Lowlands.


Dla prasy
Demonstracja przeciwko dyskryminacji.
Piątek, 03.09.2010 o 16.30
pod firmą Security
Bouwerij 30 1085 XX Amstelveen koło Amsterdamu

Demonstracja przeciwko dyskryminacji narodowościowej wielu obcokrajowców, głównie Polaków podczas festiwalu Lowlands. Ochroniarze z firmy "Security Company" wyrzucili wielu ze zbieraczy kubków, pod pretekstem, że mieli ich za dużo. Jednocześnie Holenderscy zbieracze kubków nie byli niepokojeni gdy tylko okazali Holenderski dokument lub zaczęli mówić po holendersku. Więcej niż 30 osób zostało wyrzuconych z festiwalu nawet bez możliwości wzięcia ze sobą swych rzeczy osobistych.  Jeden z zatrzymanych został brutalnie pobity przez około 10 ochroniarzy. Zamiast wysłać go do szpitala przekazali go do komisariatu policji, gdzie spędził 3 dni. Teraz jest zwolniony, ale musi stawić się przed sądem 11.09.2010, bo jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa (???)
Jedna kobieta została powalona na ziemię i obszukana przez mężczyzn.
Czuła się wstrząśnięta. Wszystkim którym udało się sfotografować lub sfilmować te wydarzenia ochroniarze zabierali aparaty i telefony by potem skasować zdjęcia. Czyżby aż tak obawiali się prawdy ?

Domagamy się od organizatorów, by w przyszłości stanęli jasno przeciwko tego typu dyskryminacji ze względu na narodowość czy rasę.
Społeczna Inicjatywa "Wspólna Sprawa"
Więcej informacji możesz znaleźć na stronie: http://indymedia.nl/nl/2010/08/69181.shtml
Nie będziemy tolerować dyskryminacji żadnej narodowości czy rasy!